wtorek, 10 maja 2016

Tonik różany








Moje róże szklarniowe właśnie są w pełnym kwieciu. Zaczynam robić z nich kosmetyki. Dzisiaj przyszła mi ochota na  tonik różany. Płatki róż włożyłam do słoika i zalałam octem winnym, mniszkowym. Nie mam octu jabłkowego, którym należało zalać owe płatki, więc eksperymentuję z mniszkowym. Słoik umieszczę w ciemnym miejscu na dwa tygodnie. Po tym czasie zleję tonik do naczynia z ciemnego szkła.

Ocet mniszkowy :
300 kwiatów mniszka lekarskiego
6 łyżek cukru
woda
Wszystko umieszczam w dużym słoju. przykrywam gazą i odstawiam w niezbyt nasłonecznionym oknie na dwa tygodnie. Po tym czasie filtruję przez filtr do kawy albo gazę. Taki ocet stosuję podobnie jak ocet jabłkowy. Dlatego dziś użyłam tego do mojego toniku różanego.

Efekt po dwóch tygodniach widać na zdjęciu. Moja skóra uwielbia tonik różany.



.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz